wtorek, 13 maja 2014

Omegamed baby + D w saszetkach

Moja córeczka Natalia ma 18 miesięcy. Jak była malutka podawałam jej Omegamed baby + D w postaci kapsułek twist-off. Niestety niedawno córka się zbuntowała i niechętnie połykała zawartość kapsułki. Często wypluwała zawartość, więc po pewnym czasie uznałam, że nie będę dalej kupować kapsułek. Wtedy przestawiłyśmy się na zwykłą witaminę D w kroplach przepisywaną na receptę przez pediatrę. Aż do czasu jak dostałam do przetestowania Omegamed baby+ D w saszetkach. Saszetki są bardzo wygodne i higieniczne. Nie trzeba nic dotykać palcami, cała zawartość saszetki ląduje w naszym przypadku w soczku, który córka wypije chętnie i ze smakiem (widocznie nie czuje tam posmaku tranu ani ryb jak było w przypadku kapsułki twist-off). ta forma dozowania odpowiada nam o wiele bardziej i pozostaniemy jej wiernymi fankami. Wiem, że podając córce Omegamed baby + D daję córce wszystko co najlepsze, aby była zdrowa i odporna. Dodatkowo, zauważyłam różnicę w zachowaniu córki, jakby troszkę lepiej przesypiała noce, nie wiem, czy DHA mają z tym związek, ale ja napewno nie zamienię tego preparatu na żaden inny. Polecam gorąco!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz